poniedziałek, 12 listopada 2012

Cienie

Dużo się u nas dzieje ostatnio teatralnie. Aby pozostać w klimacie bawiliśmy się trochę światłem  i dzięki temu stworzyliśmy przedstawienia cieni.
A teraz w wielkim skrócie scenariusze, które sami przygotowaliśmy.

"Był sobie chłopiec Miecznik, bo miał fantastyczny miecz na smoki. Wstał rano, wyjrzał przez okno, bo usłyszał jak jego kot strasznie miauczy. Zobaczył, że smok porywa kota. Wybiegł z domu chwytając miecz, powiedział - zostaw mojego kota w spokoju!
Smok zaryczał - Yyyyyy... i atakuje Miecznika, ten wyjmuje miecz, ale smok był uczulony na miecze i zaczął kichać uciekając w podskokach.


 Scena I
Samochodem do domu jedzie mama Bogumiła z córką Laurą,
Scena II
Dom
Wchodzą do domu, nagle dekoracje Halloweenowe w postaci szkieletów z głowami w kształcie dyni ożywają i krzyczą: Albo psikus albo cukierek!
Na co przerażona mama z córką zaczęły wołać o pomoc, gdyż nie miały ze sobą żadnych słodyczy.
Wtem nadleciał wilk na baloniku napełnionym helem, lecz pechowo zaplątuje się w drzewo...balon pęka! I wtedy okazuje się, że po brzegi wypełniony był słodyczami. Wszyscy rozpalili ognisko i tańczyli wokół niego radośnie zajadając cukierki.



 Była sobie Oliwka, która sama poszła na wycieczkę w góry nie słuchając tym samym mamy. Miała ze sobą plecak, a w nim m.in. książkę, jedzenie, picie i mapę. Zgubiła się w lesie, w górach. Spotkała na swojej drodze lisa, który podstępem zaprowadził ją do kopalni, mówiąc że tam jest droga do domu. Oliwka zgubiła się i tam.Błąkała się po jaskini, była już mocno przestraszona. Spotkała jednak motylka, który zaprowadził ją do magicznego, rajskiego ptaka. Do komnaty w jaskini pełnej skarbów. Tam na środku siedział wielki ptak, który wziął ja na swój grzbiet i kraterem wyleciał i zaprowadził ją do domu.






Brak komentarzy: